Barbarzyńca czyli One Man Army
Barbarzyńca jest jedyną postacią która została nam w spadku po Diablo 2. Stało się tak dlatego, że postać ogromnego, odzianego w stal siłacza przypadła graczom do gustu nie tylko ze względu na walory estetyczne, ale również i chyba przede wszystkim z powodu jego efektywności na polu walki. Zabijał z wielką łatwością, był bardzo odporny i narzucał potężne buffy. Czy taki również będzie "Barb" z Diablo 3? Śmiem twierdzić, że nawet lepszy!
Firma Blizzard zafundowała nam szeroki wachlarz umiejętności, z których większość wydaje się być użyteczna w PvP. Idzie za tym duża ilość potencjalnie grywalnych buildów i funkcji jakie może nasz barbarzyńca spełniać w drużynie. A więc co może, a czego nie może nowy barbarian? Przede wszystkim może zabijać i to na wiele sposobów, bo arsenał umiejętności ofensywnych znacznie się rozszerzył. Barbarzyńca w stosunku do poprzedniej części dostał dużo zdolności obszarowych i dystansowych, co znacznie zwiększa jego szanse w starciu z postaciami walczącymi z daleka. Tu na szczególną uwagę zasługują takie umiejętności jak Weapon Throw z runą Throwing Hammer, Ancient Spear oraz połączenie skilla Whirlwind z runą Hurricane ze skillem Sprint. Ta ostatnia kombinacja wydaje się być wyjątkowo śmiercionośna. Nowy barb ma również zdolności znacznie poprawiające możliwości poruszania się postaci. Leap(Call of Arreat/Death from Above), wspomniany Sprint i Furious Charge, wydają się być więcej niż interesujące. Niestety mamy tylko sześć umiejętności do wyboru, więc z czegoś trzeba będzie zrezygnować. Na szczęście wybór miedzy poszczególnymi skillami bedzie zależal w dużej mierze od osobistych preferencji gracza, a nie tylko do zwykłego "must have" i nie odczujemy straty rezygnując z czegoś, na rzecz czegoś innego.
Drugim typem barbarzyńcy będzie to co tygryski lubią najbardziej czyli "One Man Army". Skuteczny raczej w bliskim dystansie, czyli coś na mirrory. Blizzard dał barbowi dużo buffów, które może na siebie narzucić i które może utrzymywać na sobie praktycznie non stop. Niestety buffowanie drużyny w stosunku do poprzedniej części mocno ucierpiało, stąd "One Man Army", ale do rzeczy.
Tutaj wykorzystamy to co matka natura dala naszemu bohaterowi w nadmiarze, czyli furię! Umiejętności Battle Rage (Maraured's Rage), War Cry (Invigorate) i Wrath of the Berserker (Insanity) uzupełniają się znakomicie, a w połączeniu z niezastąpionym Whirlwind (Wind Shear) robią z nas stary, dobry młynek do mięsa. Do tego doskonale pasują umiejętności bierne takie jak Ruthless, Weapon Master, Inspiring Presence, Animosity, Unforgiving, ale tu też wybór jest wyjątkowo trudny.
No i "last but not least" tej wyliczanki, a właściwie wg. mnie czarny koń w stawce. Barbarzyńca dostał ogromne możliwości kontrolowania pola walki poprzez CC (crowd control), w jego przypadku stun, knockback i slow-zdolności mile widziane szczególnie w grach TvT. Seismic Slam (Stagger), Threatning Shout (Intimidate), a w szczególnosci Ground Stomp (Deafening Crash) wydają się być do tego stworzone. Warto zwrócić uwagę na połączenie zdolności Ground Stomp (Deafening Crash) z umiejętnością Earthquake (Chilling Earth). Korzystając z tego combo w odpowiednim momencie można potencjalnie zaliczyć instant win.
To są tylko trzy wizje i to dość "grubo ciosane", na szczęście Diablo 3 zostawia duże pole dla różnego typu buildów hybrydowych, a możliwość dowolnej zmiany skilli będzie pozwalała na dostosowanie ich do przeciwnika.
Na koniec jeszcze słowo o itemach, mimo że mało o nich wiadomo na tę chwilę, jedno można powiedzieć z całą pewnością, że z uwagi na nowy system obrażeń dojdzie nam jeszcze wybór rodzaju broni. 1H, 2H czy DW? Miejmy nadzieję, że będzie to wybór realny, a nie sprowadzający się znów do miecza i tarczy.
Podsumowując, nasz nowy barbarzyńca jawi się być groźnym przeciwnikiem dla każdej z pozostałych klas postaci i trzonem większości teamów. Miejmy tylko nadzieję, że Blizzard nie zrobi nam psikusa i szybko zaimplementuje patch PvP wraz z wszelaką mnogością trybów rozgrywki.
Powyższy tekst ma charakter domniemania i supozycji, a jego trafność każdy będzie mógł zweryfikować empirycznie najprawdopodobniej jeszcze w 2012 roku.
Torgoch 2012-04-21 09:07