Battle.net 2.0
Na wstępie należy powiedzieć, że Battle.Net 2.0, czyli nowa platforma komunikacyjna w grach Blizzarda, jest dość kontrowersyjnym rozwiązaniem. Z jednej strony oferuje on dość swobodną możliwość komunikacji z konkretnymi osobami grającymi w różne gry Blizzarda (należy jednak dodać, że pierwotny Battle.Net również posiadał taką funkcję, chociaż dość ubogą), z drugiej strony jest bardzo niewygodny i nieczytelny. Umożliwia łatwą komunikację z konkretnym graczem poprzez tzw. "REAL ID", bez względu na ilość kont, które posiada. Na Diablo II byli gracze regularnie używający kilku kont i komunikowanie się z nimi mogło być dość problematyczne.
Sensowne wydaje się być również to, że aby grać w Diablo 3 konieczne jest podłączenie z internetem i tym samym także z BN 2.0. Umożliwia to Blizzardowi zbieranie informacji o graczach i wyświetlanie ich w profilu w formie achievmentów i rozmaitych statystyk. Generalnie profil gracza jest zdecydowanie bardziej rozbudowany. Niewątpliwie uatrakcyjnia to bezpośrednią rywalizacje z innymi graczami. Dodatkowym atutem jest zwiększenie listy przyjaciół z 30 do 105 osób. Dla niektórych to pewnie i tak będzie za mało, ale dobre to niż nic ;)
BN 2.0 to także ogromny postęp jeżeli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa graczom. Wprowadzony został mechanizm podobny do uwierzytelniania internetowych transakcji bankowych, tj. token. Można nim zabezpieczyć swoje konto. Rozwinięty ma być też support ze strony Blizzarda w przypadku kradzieży. Wszyscy wiemy jak wyglądało to w Diablo 2 – absolutny brak komunikacji. W ramach BN 2.0 istnieje natomiast możliwość zeskanowania swojego dowodu osobistego i wysłania do działu support, dzięki czemu nasze konto powinno do nas wrócić w stanie nienaruszonym w przeciągu kilku dni.
Pojawiają się jednak pewne problemy. Po pierwsze sam interfejs chatu i kanałów w BN 2.0 jest bardzo nieatrakcyjny, malutki. Próżno szukać rozwiązań z Diablo 2, gdzie podstawą interfejsu Battle.Netu był właśnie kanał, na którym każdy stał swoją doskonale widoczną postacią, do tego duża ramka do czatowania - aż chciało się godzinami rozmawiać! W BN 2.0 wszystko jest dużo biedniejsze i mocno okrojone, nieporównywalne z klimatycznym BN z Diablo 2.
Kolejny problem to brak możliwości moderowania prywatnych kanałów, nieodzowny element wielu klanów, organizacji PvP, organizacji PvM skupionych wokół wspólnego expowania – zapomnijcie o tym. BN 2.0 nie daje takich możliwości. Moim zdaniem to poważny cios we wszelkiego rodzaju społeczności, od małych klaników zaczynając, a na poważnych portalach i organizacjach kończąc.
D3CL na ten przykład ma w planach rozwinąć swoją działalność na TeamSpeaku, IRCu, Facebooku i Twitterze, bo sam BN 2.0 na tą chwilę wydaje się odpowiedni jedynie do siedzenia w grze i wyrzynania potworów (w przeciwieństwie do swojego pierwowzoru), a nie do poważniejszej interakcji między graczami. Być może w przyszłości ulegnie to zmianie, należy mieć nadzieję, ale my na pewno nie będziemy siedzieć z założonymi rękoma w oczekiwaniu na łaskę Blizzarda i Wam zalecamy to samo.
Rogh 2012-04-19 00:46